Kupiłam niedawno spory pęczek pietruszki i jakoś ciągle go nie zużyłam, ale przypomniałam sobie o pesto z pietruszki. Przerobiłam lekko przepis znaleziony na jadłonomii i jestem w niebowzięta.
- pół pęczka natki pietruszki
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki lekko podprażonych ziaren sezamu
- 2 łyżki lekko podprażonych nasion lnu
- 2 łyżki lekko podprażonych pestek dyni
- 4 łyżki lekko podprażonych pestek słonecznika
- 1 1/2 łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz