Dzisiejsza sałatka obiadowa bardzo mi smakowała. Chyba dlatego, że przypominała śledzie w śmietanie. Można być weganinem, ale mieć swoje ulubione dania niewegańskie i bardzo cieszy, gdy takie właśnie smaki zupełnie przypadkiem osiąga się w czasie gotowania.
Oprócz sałatki na talerzu widać klopsy z tego przepisu. Zmodyfikowałam go, ponieważ nie miałam kaszy jaglanej za to kaszę gryczaną i kukurydzianą. Jak widać pominęłam również panierkę, dorzuciłam moje ulubione curry i użyłam oleju kokosowego zamiast oliwy.
Sama sałatka składała się z:
- 3-4 laski selera naciowego
- 1/3 rzodkwi białej
- 3 ogórki kwaszone
- 1 awokado
- 2 łyżki octu jabłkowego
- szczypta soli
Warzywa można utrzeć na tarce albo pociąć na plasterki przy pomocy szatkownicy. Ja tym razem poszłam na łatwiznę i wszystko delikatnie zmiksowałam w Thermomix'ie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz