poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Przerwa wakacyjna


Jestem, jestem, ale nie piszę, bo w okresie wakacyjnym prawie nie gotuję. Moje posiłki składają się z surowych owoców w godzinach przedpołudniowych, zwłaszcza dużo arbuzów pochłaniam w tym roku, po południu zwykle jakaś surówka lub sałatka z surowych warzyw z kapką oliwy i do tego kasza, minimalne ilości strączkowych.

Natomiast teraz uczestniczę w zwołanym przez Pepsi Eliot zbiorowym zrzucaniu kilosów, więc codziennie rano biegam, a w ciągu dnia jem tylko i wyłącznie surowe owoce i warzywa, żadnej oliwy, żadnych strączkowych, nawet żadnych nasion czy orzechów.

Jeśli nie skusi mnie witarianizm, to we wrześniu powrócę z nowymi przepisami.

5 komentarzy:

  1. jest już listopad:) a ja dla zachęty nominuje Cię do "LIEBSTER AWARD"

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, na moim blogu veganisminprogress.blogspot.com nominowałam Cię do nagrody Liebster Award. Jest to swoistego rodzaju łańcuszek. Jeśli nie lubisz takich zabaw, to bardzo przepraszam. Ale może będziesz miała/miał ochotę odpowiedzieć na klika pytań i pomóc w promowaniu wegańskich blogów. Pozdrawiam. Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawy lubię, ale jak widać długo nie pojawiałam się na własnym blogu. Pewnie już przepadła moja kolejka

      Usuń
  3. Witam, czy mogę się z Panią skontaktować w sprawie współpracy? Mój mail to dziewiatka999@gmail.com Dziękuję i pozdrawiam, Kamila

    OdpowiedzUsuń